Rainer Zitelmann – Dlaczego zanieczyszczenie środowiska było znacznie gorsze w NRD niż w RFN

Dobrobyt nie jest jedyną ofiarą socjalizmu.

Podczas lipcowego, publicznego pokazu filmu dokumentalnego Life Behind the Berlin Wall [Życie za murem berlińskim] młodsi widzowie mieli okazję dowiedzieć się, że mieszkańcy Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD) musieli czekać od 12 do 17 lat na trabanta (najgorszy samochód na świecie), podczas gdy mieszkańcy Republiki Federalnej Niemiec (RFN) mogli wejść do salonu samochodowego i odjechać stamtąd nowym autem tego samego dnia.

Wywołało to salwę śmiechu wśród widowni, lecz nie była to jedyna informacja, która wyjątkowo mocno przykuła jej uwagę. W 1989 roku 65 procent wszystkich mieszkań w NRD w dalszym ciągu ogrzewano piecami węglowymi, 27 procent nie miało toalety, a zaledwie 16 procent domów w NRD było wyposażonych w telefony – w RFN odsetek domów podłączonych do sieci telefonicznej wynosił 99 procent.

To zaledwie kilka faktów ukazanych we wspomnianym filmie, który zdobył nagrodę publiczności (Audience Choice Award for Shirt Films) na Freedom Fest w Las Vegas 14 lipca 2022 roku – wydarzeniu, w którym wzięło udział około 2,5 tysiąca osób i 350 mówców, w tym dobrze znany amerykański libertariański senator Rand Paul, założyciel magazynu „Forbes” Steve Forbes, oraz legendarny inwestor Jim Rogers.

Film ten będzie wkrótce wyświetlany w szkołach w całej Ameryce celem ukazania wyższości gospodarki rynkowej nad centralnym planowaniem. Nie skupia się on bowiem na represjach politycznych i ucisku ze strony władz, lecz na gospodarce i codziennym życiu w Niemczech wschodnich.

Zanieczyszczenie środowiska w NRD

Ważnym elementem filmu jest ukazanie skali degradacji środowiska naturalnego w NRD.

– W roku 1989 Niemcy wschodnie wyemitowały przeszło trzy razy więcej dwutlenku węgla na każdą wytworzoną jednostkę PKB niż Niemcy zachodnie;

– Zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem siarki: w roku 1988 NRD wyemitowała dziesięć razy więcej dwutlenku siarki na kilometr kwadratowy niż RFN (48,1 tony na kilometr kwadratowy kontra 4,6 tony na kilometr kwadratowy);

– Zanieczyszczenie powietrza cząsteczkami pyłu: w NRD średni poziom tych zanieczyszczeń w wysokości 20,3 tony na kilometr kwadratowy był przeszło dziesięć razy wyższy niż w RFN, gdzie wynosił 1,8 tony na kilometr kwadratowy;

– Zanieczyszczenie rzek: w 1989 roku blisko połowa głównych rzek w NRD była martwa pod względem biologicznym, z kolei 70 procent rzek nie nadawało się na źródło wody pitnej;

– Blisko połowa mieszkańców NRD nie miała w kranie czystej wody pitnej – albo tymczasowo, albo stale. Wynikało to z wysokiej zawartości azotu, fosforu, metali ciężkich i innych zanieczyszczeń, którymi skażona była woda we wschodnich Niemczech.

Tym samym, twierdzenia antykapitalistów, że w warunkach kapitalizmu chciwość i dążenie do zysku prywatnych firm prowadzą do degradacji środowiska, zwyczajnie wprowadzają w błąd. To w socjalizmie mieliśmy bowiem do czynienia ze znacznie poważniejszymi problemami środowiskowymi.

Dlaczego postawiono mur berliński?

Zwolennicy „demokratycznego socjalizmu” odżegnują się od systemów takich jak ten, który dominował w NRD. Tym samym zachowują się tak, jakby można było w sposób arbitralny oddzielić od siebie ekonomię i politykę. Ostrze ich krytyki wymierzone jest w eliminowanie politycznych i demokratycznych wolności (wolność słowa, prasy, i tak dalej) w państwach takich jak NRD czy ZSRR. Jednakże ekonomiczne recepty wielu zwolenników „demokratycznego socjalizmu” łudząco przypominają te, które proponują ich niedemokratyczni towarzysze, jako że charakteryzuje ich kompletny brak zaufania do sił rynkowych i niemal niewyczerpane pokłady zaufania do instytucji państwa.

Zwolennicy „demokratycznego socjalizmu” domagają się jedynie skorygowania „błędów” popełnionych przez państwa socjalistyczne na przestrzeni minionych stu lat oraz połączenia socjalistycznej gospodarki z instytucjami państwa demokratycznego takimi jak konstytucja. Najwyraźniej zwyczajnym dziełem przypadku jest dla nich fakt, że w społeczeństwach, których nie zbudowano na fundamentach kapitalistycznych, a przez to charakteryzujących się brakiem wolności gospodarczej, obowiązuje zazwyczaj system polityczny, w którym nieobecne są również wolności obywatelskie.

Przykładem związku między eliminowaniem wolności gospodarczej i erozją wolności politycznych była NRD. Najpierw wyeliminowano tam wolność gospodarczą poprzez nacjonalizację gruntów i środków produkcji. W rezultacie doszło do powstania ogromnych dysproporcji w wynikach gospodarczych Niemiec wschodnich i zachodnich. Standard życia w RFN był znacznie wyższy, w związku z czym 2,8 miliona osób uciekło tam z NRD – w szczególności przedsiębiorcy i dobrze wykształceni specjaliści. Fakt, że mur berliński postawiono w 1961 roku, był tym samym z gospodarczego punktu widzenia czymś nieuniknionym, ponieważ w przeciwnym wypadku gospodarka NRD wykrwawiłaby się dość szybko.

Socjaliści lubią porównywać kapitalistyczną rzeczywistość z ich własnymi teoriami opisującymi idealne społeczeństwo. Lecz jest to tak samo nieuczciwe, jak porównywanie twojego prawdziwego małżeństwa z ideałem miłości ukazywanym w romansidłach. Socjalizm zawsze wygląda dobrze na papierze – o ile nie chodzi o papier w książce historycznej.

Film Life Behing the Berlin Wall oparty jest na Rozdziale 3 książki Kapitalizm to nie problem – to rozwiązanie.

Autor: Rainer Zitelmann

Źródło: FEE.org

Tłumaczenie: Przemysław Hankus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk