„Pierwszym krokiem w analizie działań interwencyjnych będzie pokazanie ich bezpośredniego wpływu na dobrobyt osób im poddanych w kontraście do sytuacji, jaka istniałaby w wolnym społeczeństwie. Gdy ludzie mają swobodę działania, zawsze postępują tak, by zmaksymalizować swoje zadowolenie, to znaczy osiągnąć cele, które położone są najwyżej na ich skali wartości. Będą więc maksymalizować użyteczność ex ante, przy czym musimy pamiętać, że »użyteczność« należy interpretować w kategoriach porządkowych, a nie kardynalnych. Wszelkie działania, wszelkie wymiany odbywające się na wolnym rynku lub, szerzej, w ramach wolnego społeczeństwa, dochodzą do skutku, ponieważ każda z zainteresowanych stron spodziewa się z tego tytułu korzyści. Jeśli uznamy, że termin »społeczeństwo« opisuje system wszystkich wymian, to możemy powiedzieć, że wolny rynek »maksymalizuje« użyteczność społeczną, ponieważ każdy członek społeczeństwa dzięki niemu zyskuje. Musimy jednakże być ostrożni i nie hipostazować »społeczeństwa« poprzez traktowanie go jako osobnego bytu, będącego czym innym niż zbiór wszystkich jednostek.
Fakt zaistnienia opartej na przymusie interwencji wskazuje per se, że poddane przymusowi osoby zachowywałaby się inaczej, gdyby interwencja nie miała miejsca. Osoba zmuszona do powiedzenia lub niepowiedzenia czegoś, albo do dokonania lub zaniechania wymiany z osobą interweniującą lub kimś innym, zmienia swoje działania pod wpływem groźby użycia przemocy. Ofiara przymusu ponosi stratę w rezultacie zmiany swych działań spowodowanej interwencją. Osoby poddane każdego rodzaju interwencji, czy to autystycznej, binarnej, czy triangularnej, nie mogą czerpać ze swych działań takiej użyteczności, jaką czerpałyby w sytuacji braku interwencji. W przypadku interwencji autystycznej i binarnej każda jednostka ponosi stratę; w przypadku interwencji triangularnej traci przynajmniej jedna ze stron potencjalnej wymiany, a czasem obie”.
– fragment książki
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.